Już od dawna marzy mi się ogrzewanie podłogowe, jak to wygląda cenowo i w użytkowaniu, znajoma ma w kuchni i zawsze uwielbiam tam się pogrzać.
Mam podłogówkę w całym mieszkaniu. Gres zdecydowanie szybciej sie nagrzewa i tak naprawdę to już po około pół godziny czuć różnicę. Grzejnik mamy w łazience - drabinkę.
Co do kosztów mamy porównanie z sąsiadami, takie same mieszkanie, nasze rachunki w sezonie grzewczym stanowiły 1/3 tego, co płacili oni.
Co do kosztów mamy porównanie z sąsiadami, takie same mieszkanie, nasze rachunki w sezonie grzewczym stanowiły 1/3 tego, co płacili oni.
Ja mam ogrzewanie podłogowe w przedpokoju i w łazience. Rewelacja. Wychodzę z wanny prosto na ciepłą podłogę. Nie ma wilgoci w łazience. W przedpokoju nie stoi woda z zaśnieżonych butów, przetarta podłoga wysycha w mgnieniu oka.
Mam doświadczenie z ogrzewaniem podłogowym od dwóch tygodni. Mamy w łazience i jest to najcieplejsze, najprzytulniejsze miejsce w domu. Zupełnie inaczej pomieszczenie się nagrzewa, nie wieje gorącem z grzejników, tylko rozkłada się tak jakoś równomiernie.
Dołącz do grupy aby móc odpowiedzieć









